List gończy za 22-latkiem
Pełne informacje na temat poszukiwanego pojawiły się na facebookowym profilu małopolskiej policji. Funkcjonariusze opublikowali zdjęcie mężczyzny, jego imię i nazwisko, a także ostatnie adresy zamieszkania. Mogli to zrobić, ponieważ został za nim wydany list gończy. To uprawnia do zamieszczenia takich danych. Wynika to z przepisów prawnych:
§ 3. List gończy podlega rozpowszechnieniu przez opublikowanie za pomocą Internetu, chyba że sąd lub prokurator postanowi inaczej.
§ 4. Sąd lub prokurator, zależnie od potrzeby, może postanowić o rozpowszechnieniu listu gończego przez rozesłanie, rozplakatowanie lub opublikowanie, w szczególności za pomocą prasy, radia i telewizji.
Poszukiwany przeklinał
22-latek jest poszukiwany listem gończym za popełnione wykroczenie używania nieprzyzwoitych słów w miejscu publicznym. Jak poinformowali policjanci w poście, mężczyźnie za takie przeklinanie grożą teraz 2 dni aresztu lub zamiennie – zapłacenie grzywny. Funkcjonariusze poprosili wszystkich, którzy mają informacje na temat miejsca pobytu poszukiwanego, aby zgłosili to do Komisariatu Policji I w Krakowie.
Pod postem komentujący nie pozostawili na policjantach suchej nitki. Jednogłośnie uważają, że taki występek nie zasługuje na ściganie listem gończym:
Wy tak serio?
To jest cyrk
Poważnie?
To jakiś festiwal absurdów
Warto jednak przypomnieć, że o wydaniu listu gończego decyduje sąd.